Kościół nie byłby Chrystusowy, gdyby nie był atakowany. Co zrobić w atmosferze oblężenia i wrogości? Więcej modlić się za Księży i dawać jeszcze większe świadectwo wiary.
W ostatnich tygodniach jesteśmy świadkami zmasowanego ataku na Kościół. Dzieje się tak oczywiście nie bez „zasługi” pojedynczych kapłanów, którzy się pogubili i zrobili straszne rzeczy. Z jednej strony trzeba sobie jasno powiedzieć, że przypadki pedofilii w Kościele są faktem. Że winni powinni stanąć przed sądem i ponieść konsekwencje. Z drugiej, należy mieć świadomość, że media nami manipulują przejaskrawiając skalę zjawiska. Pokazują przypadki sprzed lat jako aktualne, pompują balon niechęci oraz podejrzliwości wobec Kościoła i wszystkich kapłanów. Nie mam wątpliwości, że celem wielu wydawców i komentatorów jest ukształtowanie w świadomości widzów – słuchaczy przekonania, że każdy ksiądz to pedofil i podejrzany typ. Dlatego nie powinniśmy bezkrytycznie przyjmować tego co widzimy, czytamy czy słyszymy w różnego rodzaju środkach masowego przekazu. Powinniśmy sami dawać świadectwo wiary. To najlepsza obrona niesprawiedliwie oskarżonych, obrona Kościoła. Warto również mówić o Księżach z pięknymi życiorysami. Pozwólcie, że w skrócie to uczynię, ponieważ spotkałem ich wielu.